kluski śląskie podane na dwa sposoby
Wymyśliłam sobie, że zrobię rodzinie niespodziankę i przygotuję uwielbiane przez całą trójkę kluski śląskie. Zarówno u mnie w domu, jak i u mojego męża, mamy zawsze podawały kluski z sosem mięsnym i gulaszem. Chcąc trochę zaskoczyć męża, przyszykowałam dziś jako dodatek sos pieczarkowo-śmietanowy i beszamelowy z brokułem. Okazało się, że fajnie pasują do klusek. Miałam zrobić jeszcze trzeci, pesto, ale nie udało mi się kupić wszystkich składników w sklepie na osiedlu, zatem następnym razem.
Przepisy na kluski są zasadniczo dwa: z jajkiem i bez. Zawsze robiłam z jajkiem. Tym razem wyczytałam, że te „prawdziwe śląskie „są bez, więc zaryzykowałam, i opłaciło się. Kulski wyszły mięciutkie – po prostu pyszne. Niebawem jadę na Śląsk, i mam nadzieję dowiedzieć się u źródła, które w rzeczywistości są rodem ze Śląska.
Na kluski potrzebujemy:
Ziemniaki muszą być zmielone, najlepiej przepuścić je przez praskę lub maszynkę do mięsa. Układamy je w talerzu lub miseczce, i wyciągamy 1/4 z nich. W to miejsce wsypujemy mąkę ziemniaczaną. Następnie dodajemy wyjęte ziemniaki i wszystko razem łączymy. Po wyrobieniu ciasta formujemy kulki, z charakterystyczną dziurką na środku, zrobioną palcem . Wrzucamy na osolony wrzątek, i od wypłynięcia gotujemy 1-1,5 minuty.
Tak jak wspomniałam wcześniej można dodać do ciasta całe jajko.
Sos pieczarkowo-śmietanowy:
- pieczarki
- cebula
- masło lub olej
- -szklanka śmietany (jaką preferujesz, ja wymieszałam 18 i 30%)
- mąka
- pietruszka do posypania
- sól, pieprz świeżo mielony
Niewielką ilość oleju lub masła rozgrzać na patelni. Cebulę pokroić w kostkę lub piórka, wrzucić na tłuszcz i podsmażyć na małym ogniu mieszając, aż zmięknie.
Pieczarki pokroić w plastry dorzucić do cebuli. Smażyć dwie, trzy minuty, wszystko wymieszać, dodać ok 5 łyżek wody lub rosołu, jeśli mamy, i dusić chwilę, aż pieczarki będą miękkie. Dodać śmietanę, wymieszać. następnie dodać łyżkę mąki rozprowadzoną w wodzie. Zagotować, doprawić solą i pieprzem.
Podać z kluskami posypując pietruszką.
Sos beszamelowy z brokułami:
- brokuł ( ja wykorzystałam połowę)
- szklanka mleka (tak naprawdę patrzymy na konsystencję, jeśli sos jest za gęsty dolewamy mleka)
- łyżka masła
- 1,5 łyżki mąki
- opcjonalnie ser żółty
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Gotujemy brokuła w osolonej wodzie. Brokuł powinien być chrupki. Musimy uważać, aby go nie rozgotować, bo później przy połączeniu z sosem zrobi nam się mamałyga. Masło rozpuszczamy na patelni pilnując, aby się nie zrumieniło. Dodajemy mąkę i cały czas mieszając podsmażamy, aż składniki się połączą, a mąka nie będzie surowa (ok 5 minut). Wlewamy do naszej zasmażki mleko, intensywnie mieszając, aby nie powstały grudki. Sos przyprawiamy solą, pieprzem oraz gałką muszkatołową.Czasem dodaję łyżkę startego żółtego sera (opcjonalnie). Do sosu przekładam ugotowanego brokuła podzielonego na małe różyczki i bardzo delikatnie mieszam.
Ten sam sos z brokułem bardzo często podaję z grubym makaronem. Dziś wypróbowałam go w zestawieniu z kluskami i było pysznie:)