sałatka z rukolą, pieczonym burakiem i serem kozim
Uwielbiam pieczone buraki, a w doborowym towarzystwie sera koziego i rukoli lubię je jeszcze bardziej:)
Sałatka idealna na spotkania towarzyskie, nie licząc czasu na pieczenie buraków, przyrządza się ją bardzo szybko, prezentuje się na talerzu elegancko a smakuje wyśmienicie.
Składniki (na 6 osób)
- 6 garści rukoli
- 6 średniej wielkości buraków
- 150 g sera koziego w kawałku
- płatki migdałowe, słupki migdałowe, orzechy lub słonecznik (garść-do posypania po wierzchu)
sos
- 9 łyżek oliwy z oliwek
- 3 łyżki octu balsamicznego
- 2 łyżeczki ostrej musztardy
- 2 łyżki miodu
- szczypta soli
- szczypta pieprzu
Buraki dokładnie myjemy, osuszamy i zawijamy każdy osobno w folię aluminiową. Wsadzamy je do nagrzanego piekarnika do 200 stopni C i pieczemy przez ok. 60 minut do momentu, aż będą miękkie. Jak trochę wystygną, obieramy je ze skórki i kroję w cienkie półplastry. Ważne, żeby buraczki były ciepłe, bo wtedy wchłoną więcej sosu.
Kiedy buraki się pieką, robimy sos: wszystkie składniki na sos dokładnie ze sobą łączę i odstawiam na bok. Na półmisku lub talerzach układamy rukolę, plastry buraków i łyżeczką wykładamy kozi ser. Całość skrapiamy sosem tuż przed podaniem. Możemy wszystko posypać prażonymi migdałami, orzechami lub słonecznikiem.
Jak prawie wszystko co na moim blogu, i ten przepis możemy ponaginać. Nie próbowałam, ale myślę, że zamiast sera w kostce możemy dać też ten w plasterkach.
Zamiast octu balsamicznego możemy dać sok z cytryny.
smacznego!
Bardzo często robię sobie taką sałatkę, pycha!