deser kawowy na jogurcie naturalnym
Przepis wypatrzyłam już jakiś czas temu na foodcooklove.pl, ale zrobiłam go pierwszy raz jak przyszły upały. Idealny na taką pogodę, choć muszę przyznać, że tak nam posmakował, że śmiem powiedzieć, że jest idealny na każdą pogodę i okoliczność.
Nie byłam sobą gdybym czegoś nie zmieniła w przepisie oryginalnym. Tym razem dodałam kalorii, bo do jogurtu do części białej dołożyłam ubitą trzydziestkę. Naprawdę polecam.
Składniki:
- 500g jogurtu naturalneg
- 150 śmietany 30%
- 250ml kawy (zrobionej z 3 łyżeczek kawy rozpuszczalnej)
- cukier puder (do smaku, ok 4-5 pełnych łyżek)
- 2 łyżeczki cukru
- 5 łyżeczek żelatyny
- cukier waniliowy (opcjonalnie)
Na początku przygotowujemy kawę: 3 łyżeczki kawy zalewamy gorącą wodą, słodzimy 2 łyżeczkami cukru, mieszkami i odstawiamy do wystygnięcia. Następnie namaczamy żelatynę (zalewamy ją ok 5 łyżkami zimnej wody). Gdy spęcznieje, dodajemy gorącej wody(ok. pół szklanki, nie wrzącej) i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Odstawiamy do wystudzenia. Powinna być płynna i letnia.
Ubijamy śmietanę, można dodać do niej cukier waniliowy. Jogurt miksujemy z cukrem pudrem (słodzimy wg własnych upodobań), a następnie dzielmy go na dwie równe części: do jednej dodajemy ubitą śmietanę, do drugiej połowę szklanki kawy. Kiedy wszystkie składniki mamy w temperaturze pokojowej dodajemy żelatynę. Do warstwy śmietanowo- jogurtowej 6 łyżek, do kawy, która nam została w szklance -3 łyżki, a do masy jogurtowo-kawowej pozostałą żelatynę.
Przygotowujemy szklanki lub miseczki. Na sam spód wylewamy warstwę białą, wkładamy na chwilę do lodówki aby zastygła. Następnie na nią wylewamy kawę z żelatyną i kiedy ta warstwa zastygnie wykładamy ostatnią: kawowo-jogurtową. Można ozdobić ziarenkami kawy.
smacznego!
Oczywiście deser możemy modyfikować, można pominąć śmietanę, wówczas do białej masy damy łyżkę żelatyny mniej, ale można też ostatnią warstwę zrobić w wersji: jogurtowo-śmietanowo-kawowej. Zamiast cukru pudru można użyć miodu lub syropu klonowego, jednak sama tych wersji nie testowałam.