pulpeciki wieprzowo-wołowe w sosie azjatyckim
Wczoraj z okazji Dnia Ojca moje dzieci zaprosiły swojego tatę do restauracji, aby świętować tak ważny dzień. Restauracja była domowa, a szefem kuchni: ja. Ponieważ święto ważne, obiad musiał być wyjątkowy.Zaproponowałam więc pulpety w sosie azjatyckim (dla męża i siebie, bo jednak ostre), a dzieci zjadły pulpeciki w sosie paprykowo-pomidorowym. Przepis wypatrzyłam w książce Lidla Pascal kontra Okrasa. Chyba mogę powiedzieć, że kulinarnie odniosłam pełny sukces, skoro mąż skwitował posiłek zdaniem: możesz to danie włączyć na stałe do naszego menu:)
Dla osób lubiących dania z nutką pikanterii szczerze polecam. Choć przyznam, że troszkę zredukowałam ostrość sosu.
składniki:
- 20 g masła
- 2,5 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 pęczek bazylii
- 2 świeże, ostre czerwone papryczki ( w oryginale były 3)
- 750 g mięsa mielonego wieprzowo-wołowego
- szczypta cynamonu
- 1 łyżka pieprzu cayenne
- 5 ząbków czosnku
- 1 cebula (np szalotkę)
- 30 g świeżego imbiru (można mniej, ok 15 g)
- olej słonecznikowy
- 1 puszka pomidorów pelati
- 2 łyżki sosu sojowego (japońskiego) lub sos sojowy ciemny
- 400 ml mleczka kokosowego
- ½ pęczka świeżej kolendry ewentualnie zielonej pietruszki
- sól
- pieprz
- 1 opakowanie ryżu basmati
Mięso mielone wrzucamy do miski, dodajemy 1 łyżkę pieprzu cayenne, 2 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę, dużą szczyptę cynamonu oraz 2 łyżki mąki ziemniaczanej. Następnie siekamy bazylię i dodajemy do mięsa. Ostrą papryczkę rozcinamy i usuwamy gniazdo nasienne, kroimy w drobną kosteczkę i dodajemy do mięsa. Całość doprawiamy pieprzem i solą, a następnie zagniatamy dłonią.
Na talerz wlewamy odrobinę oleju słonecznikowego, rozcieramy go dłonią i formujemy pulpeciki z mięsa. Oprószamy je resztą mąki ziemniaczanej i ponownie obtaczamy. 2 łyżki oleju słonecznikowego rozgrzewamy na patelni, gdy olej się podgrzeje dodajemy masło. Jak masło się rozpuści, wkładamy na patelnię pulpeciki. Smażymy z obu stron, aby były ścięte na zewnątrz. Wykładamy na talerz. W czasie jak smażą się pulpety cebulę kroimy w półtalarki, miażdżymy 3 ząbki czosnku, odstawiamy razem z szalotką. Papryczkę kroimy razem z pestkami, następnie drobno siekamy. Ścieramy świeży imbir (ja dałam 15 g).
Na tej samej patelni co smażyło się mięso podsmażamy, dodając trochę oleju, szalotkę z papryczką i imbirem, mieszamy. Po chwili dodajemy pomidory pelati i 1 puszkę mleczka kokosowego oraz2 łyżki sosu sojowego. Pulpeciki wkładamy na wok lub patelnię z sosem, delikatnie mieszamy. Gotujemy ok. 5-8 minut. Chwilę przed podaniem dodajemy do sosu posiekaną świeżą kolendrę. Mieszamy.
Podajemy z ugotowanym ryżem najlepiej basmati.
Dużo składników ale jaki efekt! Naprawdę pulpeciki wyglądają smacznie